Na początku XX wieku sowiecka rewolucja dokonała zagłady kresowych dworów. Rewolucja rzuciła się wściekle na wszelkie ślady przeszłości: portrety ziemiańskich rodzin zrywano ze ścian, wykłuwano im oczy i wrzucano do ognia w przekonaniu, że w ten sposób wszelka  pamięć zostanie zniszczona. Dwory i pałace spłonęły, właścicieli wymordowano albo wygnano. Kilkaset lat ziemiańskiej kultury zginęło tam w przeciągu zaledwie jednego roku. „Dwór” jest planowany jako epicki serial TV, który przywraca życie postaciom, których portrety spłonęły w czasach bolszewickiej pożogi.